Myśli Toma Petersa o sprzedaży ciąg dalszy:
Zjednywanie personelu
Podczas wizyty w Białym Domu dostałem lekcję na temat „zjednywania firm”. W tym przypadku chodziło o „firmę” Kongres USA. Aby zrealizować pewien program potrzebowałem pomocy Kongresu. Wielu ludzi na moim miejscu starałoby się o „pięć minut” z reprezentantem.
Ale to ci niemądrzy. Ci rozsądni – jak mnie pouczył mój mentor – starają się dotrzeć do jego pracowników, którzy wykonują całą czarną robotę. Szanse na sukces wiążą się bezpośrednio z czasem poświęconym dla i przez tych „szeregowych” pracowników biura reprezentanta.
piątek, 12 lutego 2010
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz