wtorek, 28 lipca 2009

Sztuka finalizowania sprzedaży

Przed wielu laty prasa amerykańska przyniosła relacje o fantastycznie wysokiej polisie ubezpieczeniowej, wykupionej przez Henry’ego Forda. Jego bliski przyjaciel, pracujący w ubezpieczeniach, popadł wówczas w przygnębienie i zapytał, czemu Ford nie wykupił tej polisy u niego.
Odpowiedź udzielona mu przez Forda stanowi pouczającą lekcję dla wszystkich sprzedawców. Odpowiedź owa brzmiała:

„Bo mnie o to nie poprosiłeś.”

Badania prowadzone przez dr Herba True z Uniwersytetu Notre Dame wykazują, że 46% sprzedawców, których przeankietował , zwracało się do klienta o złożenie zamówienia tylko jednokrotnie, a następnie rezygnowało ze sfinalizowania sprzedaży, 24% ponowiło tę prośbę dwukrotnie, 14% formułowało taką prośbę o złożenie zamówienia trzykrotnie, a 12% ponawia ją czterokrotnie. Daje to dokładnie 96 procent ogółu sprzedawców, którzy rezygnują z klienta po czterokrotnym co najwyżej przedstawieniu mu prośby o złożenie zamówienia, podczas gdy te same badania wykazują, że 60% wszelkich sprzedaży sfinalizowano dopiero po pięciokrotnie przedkładanej przez sprzedawcę prośbie o zawarcie transakcji. Ponieważ zaś procent sprzedawców nie ponawiających aż pięciokrotnie takiej prośby wynosi 96, staje się jasne, że cztery procent sprzedawców dokonuje 60 procent wszystkich sprzedaży (i pobiera 60% wszystkich prowizji).

Jednocześnie stwierdzono, że aż 63% wszystkich prezentacji ofert sprzedaży nie kończy się wcale skonkretyzowaniem przez sprzedawcę propozycji dokonania przez klienta zakupu prezentowanego produktu (badania analityka procesu sprzedaży Chris’a Hegarty).

TRACIMY MOŻLIWOŚĆ DOKONANIA 100% SPRZEDAŻY, O KTÓRYCH SFINALIZOWANIE NIE PROSIMY.

Jutro i pojutrze znajdziesz przykład związany z rynkiem ubezpieczeń pokazujący technikę zamykania sprzedaży opartą na zasadzie conajmniej pięciokrotnej próby uzyskania zamówienia, autorstwa doskonałego amerykańskiego sprzedawcy ubezpieczeń Clay’a Hamlina.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz